Organoleptycznie

Witaj Madison
Odszedłem z beja z własnej woli,
ale w miarę możliwości staram
się odwiedzać strony autorów
których najbardziej polubiłem.
Pozwól więc, że jako były
satyryk amator wyrażę swój
pogląd o Twoim limeryku.
Otóż jest to jeden z najlepszych
limeryków jakie dotychczas
czytałem, w tym wiele limeryków
zawodowych autorów.
Pozdrawiam serdecznie:]

prania czy brania ? :)))

Nie wiedziałam że jest taka miejscowość, podoba się:)
Pozdrawiam

Super ... :)
+ Pozdrawiam (:-)}

Treściwie świetnie:)) a warsztatowo nie wiem:)

Pozdrawiam

R e w e l a c j a

Ponoć nazwa geograficzna nie może być fikcyjna,a
dowcip ma być koniecznie absurdalny.
Mnie tam się podoba.
Pozdrawiam,Madi.

rzeczywiście, najpierw czytałam Twój, a że jestem
wzrokowcem - od razu wpadły w oko krótsze wersy,

u krzemanki nawet chyba bym się nie gapnęła, gdybyś
nie powiedziała, zlewa się układ... rzadko liczę,
biorę na słuch i wzrok :) przepraszam za uwagę ;)

Cóż, Bomko, wzorowałam się na stópkach Krzemanki, a w
definicji przeczytałam, że "zwykle", więc zrozumiałam,
że nieobowiązkowo.
Dzięki za wgląd:).

eeetam, wystarczy popsikać dezodorantem... być może :)


zgrabnie, fajny pomysł,

przykrótkie stópki, 3 i 4 wers, ale zasady są do
łamania, a może ona miała małe...

pozdrówka, Madiś :)

Dziękuję wszystkim czytającym za miłe przyjęcie mojego
"debiutu":).

Madi jesteś niesamowita! Pozdrawiam Cię serdecznie:-)

Ale zapaszkowy limeryk:))))))))))) Masz mój banan, jak
z Bytomia do Warszawy:)))))))))))))

ale fajne:):)

He, he dobre dwuznaczne :)
A może Stefan niczym Bonaparte
lubił podniety ekstremalne.