Osądzą nas Ci którzy.....
Nie osądzi nas Bóg gdy wędrówki
przyjdzie
kres
To będą zwykli ludzie którym kiedyś
chcieliśmy
skraść kawałek nieba
Ci odrzuceni w beznadziejności przez los
upadli i kopnięci w twarz
To oni policzą głosy na tak, esemesy
które
policzą w minuty
Zaraz po naszej śmierci a my siedząc w
poczekalni
czekać będziemy na wyrok
autor
Bedal
Dodano: 2014-08-07 11:53:56
Ten wiersz przeczytano 599 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ciekawa koncepcja, przerażająca ale ciekawa.
Podpisuję się pod komentarzem weny/Wandzi
Serdeczności przesyłam:)
Bedziemy osadzeni sprawiedliwie, tego jestem pewna a
przezbKogo, to juz nie wazne:-)
pozdrawiam:)
"masz kromkę chleba podziel na 4-ry, masz jedno łózko
prześpij się na podłodze"- wesprzyj bliźniego w
potrzebie. Pozdrawiam ciepło:)
Zabrzmiało złowrogo.. któż nie ma czegoś na sumieniu..
Zgadzam się ze zdaniem Weny..
Też tak myślę. Bóg jest miłosierny.
Piekło mamy tu na ziemi i liczę na to, że po drugiej
stronie czeka mnie spokój otulony ciszą. Pozdrawiam:)