Osoba
Krzyk niszczy ciszę
Śmierć zabiera życie
Ciemność pochłania blask
"Ona" unicestwia mnie...
Życie było bajką, było baśnią, było
rajem...
Wystarczyło, że się pojawiła
Gesty i słowa nic nie znaczyły
Ale jednak wystarczyły...
Próbowała wiele razy
/ja niewidoma byłam/
Niezłomnie wybaczałam
Głupia, zatracona w marzeniach, ślepo
ufałam
Wierzyłam w przemianę ludzi
W ludzką wrażliwość
Wierzyłam, że dobro istnieje...
Napisany pod wpływem silnych emocji, by móc odreagować po zdradzie najlepszej przyjaciółki... Byłej już przyjaciółki, która zniszczyła mi życie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.