Ostatni dzień lata
zwiewna pani poranna mgła
musnęła białym welonem
szumiące cicho grzbiety fal
i dwa łabędzie zbudzone
po pustej plaży tańczy wiatr
wtóruje mu mewa biała
zginęły ślady naszych stóp
łezka tęsknoty została
jeszcze wczoraj letni upał
bursztynem malował ciało
gorący piasek dotyk rąk
niebo miłością spływało
jak nie kochać magii morza
lazuru co w ciszy tonie
dali bezkresnej aż do chmur
i żagli na nieboskłonie
Komentarze (65)
lato ,lato i po lecie ...
,,zginęły ślady naszych stóp łezka tęsknoty została,,
po prostu wtóruję te wersy śpiewająco bez końca
badzo ciepło ,romantycznie,nastrojowo
p o z d r a w i a m
Piękny wiersz, dobrze zdecydowałaś. Powodzenia i
pozdrawiam:)
Rozpiszę ci go na eski. Dobrze? Ale tylko pierwszą
zwrotkę twego sylabotoniku:
ss,ss,sss,s,
Sss,ss,sss,
Sss, ss, ss,s,
s,s,sss,sss.
Masz rytm właśnie taki i tak się akcentuje wszystko.
Brawo.
Marianno widzę co robisz.
Pracuj dalej. Powodzenia. Masz zasłużony komentarz i
punkt.
Jurek
"gorący piasek dotyk rąk
niebo miłością spływało"
Pięknie napisany wiersz. Pozdrawiam ciepło :)
Witaj Marianno! Piękny wiersz myślę że zmieniłaś
zdanie i bierzesz udział w konkursie. Bardzo mi się
twoje wiersz podobają. Powodzenia. Pozdrawiam
cieplutko
Gratulacje, Marianno! ( to o wierszu i odwadze)
Miłego dnia
:)
Z przyjemnością ponownie przeczytałam.
Pozdrawiam:)
jest piękny
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że zamieściłaś wczorajszy wiersz, bo jest
tego wart.A dziś nabiera nowego wyrazu.Wczoraj
napisałam wszystko, więc dziś powiem.Gratuluję
decyzji.Buziaki.
Przeczytałam jeszcze raz, POWODZENIA. Serdecznie
pozdrawiam
Juz czytalam i chwalilam a teraz trzymam kciuki:)
Pozdrawiam.
niebo miłością spływało -życzę tego Wszystkim przez
cały rok
są nieraz bardzo trudne decyzje
i sama ze sobą bijesz sie myslami " dać czy nie"
uwazam,ze dobra podjeta decyzja
powodzenia :) i pozdrawiam serdecznie:)
Powodzenia Marianno! dobrze, że wysyłasz ten wiersz na
konkurs!
Pozdrawiam cieplutko:)
Marianko, wiersz konkursowy...Nie po to wczoraj
wlewałam w siebie Mamrota, żeby mój kac poszedł na
zmarnowanie:)
Miłego:)