Ostatni raz
Już czas pożegnać ten piaszczysty brzeg
gdzie noc zapada wśród tysięcy gwiazd
nad wodą krzyk spóźnionych mew
tak szybko nam upłynął czas
Na molo wiatr owiewał skroń
chciałabym ten zatrzymać czas
popatrzeć w morską wody toń
chciałabym spojrzeć chociaż raz
Maleńki kamyk do ręki wziąć
a w nim zaklęty tęczy blask
daremnie wołam do mnie wróć
bo wkoło cisza co dzieli nas
Nie będzie to ten sam już brzeg
i nawet takich samych gwiazd
to życie swój zmieniło bieg
i nawet kamyk stracił blask
Komentarze (17)
Melodyjnie napisałaś prawie zacząłem śpiewać.
Pozdrawiam z plusem:)))
Bardzo ładny wiersz, z lekką goryczką, ale to mu
blasku nie ujmuje, pozdrawiam serdecznie, Joasiu
Jest wiersz. I to całkiem przyzwoity.
Bardzo ladny wiersz, podoba sie i to bardzo:)
Piękny poetycko wiersz owiany tęsknym
smutkiem...odejścia są bolesnym doświadczeniem,być
może z czasem wszystko się zmienia...pozdrawiam
serdecznie*
piękna melancholia...
pozdrawiam serdecznie:)
Kiedy odchodzi miłość wszystko gaśnie...
Miłego wieczoru:)
Tęsknota jest nam wpisana w życie:)pozdrawiam
serdecznie
pożegnanie bywa smutne to moment co trwa tylko chwilkę
:)
pozdrawiam :)
Nawet morze straciło swój czar.Tęsknota smutek i żal w
ładnym wierszu.Pozdrawiam serdecznie.
pożegnanie to tylko chwila, a potem wszystko traci
kolor i smak.
Przepiękna melancholia przeplatana tęsknotą i jakimś
smuteczkiem...
Pozdrawiam serdecznie :)
Tęsknota niesie melancholię. Niech dobre wspomnienia
ukochanego przypominają. Udanego dnia z uśmiechem:)
Krzyk mew nad morzem.
I niebo stykające się z wodą.
Wiatr i przestrzeń. To jest to.
Poetycko.
Bardzo przyjemna melancholia :) pozdrawiam cieplutko
:)