Ostatni takt muzyki...
Wiara przygnieciona
obrzydliwym, czarnym butem
obłożona potworną pięścią
zniesławiona okrutnym
nazistowskim
rodem...
co pod ostatnią żywą gruszą tańcząc
w rytm muzyki
odbierając tchnienie żydowskiemu dziecku
narzeka na brak wdzięczności...
Lodowate spojrzenie
Hansa Franka
docierające do szklanych oczu małego
Jasyra*
krzyczy w niebogłosy "SPIEL"!
przerażenie i niepewność
wyjęły z futerału małe skrzypce
komponując takt muzyki
który był własnoręcznym żałobnym marszem
potem już nawet nadzieja
położyła się do grobu
umarła ostatnia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.