Ostatni taniec
smuga dymu niby nić pajęcza
snuje misterne obrazy
spadają iskry ognia
płonął cały
trwoga i głos z oddali
metaliczny dźwięk drażnił
wołał
imię to znane
na granicy dwóch światów
życia i śmierci
w gasnącym odblasku płomieni
lśniły białe włosy
pragnienie
dotknąć jak strun palcami
pieścić i splatać
w swą duszę
nad gasnącym ogniem
istota unosi się w zawieszeniu
na nici jednej
bezkształtna
oczami przenikającymi
o źrenicy boskiej miłości
czarne niebo niby czarne morze
żarzący ogień językiem złowieszczym
liże
twarze blade
jak wyrzeźbione w drewnie maski
w oczach migają cienie
lęk krzyczy
dźwięk wraca wołaniem
martwą metaforą
odbiciem w ściśniętym glosie
jęk bólu uderza ciosem
w twarze
w plecy
wiatr mrok rozproszył
na horyzoncie jeden promień
świt różowieje mgliście
ptaki skrzydła rozłożyły
on tańczy na pograniczu jawy
w szmaragdowe oczy wpatrzony
wierny kochanek
uniósł dumnie głowę
zaśpiewał do słońca
Komentarze (21)
Zaskoczenie:) Pozdrawiam jest ok.
Wspaniała poezja,pozdrawiam
Wspaniała poezja,pozdrawiam
Ale piekna poezja.
:)
Powtarzam,...masz dobre i wrażliwe serce :-)
Witaj Danusiu! bardzo ciepły i liryczny wierszuś++++
Pozdrawiam serdecznie:)
Zadumałem się....Piękny wiersz, a w Tobie jest mnóstwo
dobra i wrażliwości :-) ...nie zwracaj uwagi na
"chamstwo" ;-)
Uwaga: Teraz ten przygłup Gmatrix po wybanowaniu go
zmmienił nick na zasoibny i będzie wklejał te swoje
chore wypociny w miejscach przeznaczonych na
komentarze. Narazie ten jeden kretyński tekst wkleja
pod wierszami wielu autorów!
NiebieskaDama 2012-09-15 20:23
Witaj...Teresko wiesz,że ja już dawno chciałam
odejść,niedawno ,znów wstawiłam wiersze.lecz usunę
konto ,gdy spiszę wiersze,czego mi żal to ,że Was
mogłam czytać,żal,że nie ma tu ochrony,pozdrawiam
Ciebie i miłego wieczoru życzę
Widać,iż wielokrotnie sklonowany Anioł Poezji(?)
obecnie wcielił się w Niebieską Damę. Który to już
jego klon..?
wołał
imię to znane
- to trąci i to mocno Aniołem (przepraszam za
wyrażenie)Poezji.
oczami przenikającymi
o źrenicy boskiej miłości
- to także przykład klasycznej składni Aniołowej.
No i tak do końca, żeby już nie cytować całości.
Autorka, jak widać,zapatrzona w swego idola i
poetyckiego guru, z pewnością żadnych uwag krytycznych
nie przyjmie (zresztą już o tym tutaj wspomniała).
Panie romaza-nie mowi sie ino, ino mowi sie
tylko(Daleko od szosy).
Zaprawde powiadam WAM, ze komentujacy romaza racji nie
ma.
Oj romanza jak poetycko cytat "idz klonie wode
spuscic" to taka nowa twoja metafora?
romaza czy to twój wiersz? Jakoś tak trąci tobą i tak
go bronisz jak swojego:) To jaki ty masz wreszcie nik?