Ostatni taniec
smuga dymu niby nić pajęcza
snuje misterne obrazy
spadają iskry ognia
płonął cały
trwoga i głos z oddali
metaliczny dźwięk drażnił
wołał
imię to znane
na granicy dwóch światów
życia i śmierci
w gasnącym odblasku płomieni
lśniły białe włosy
pragnienie
dotknąć jak strun palcami
pieścić i splatać
w swą duszę
nad gasnącym ogniem
istota unosi się w zawieszeniu
na nici jednej
bezkształtna
oczami przenikającymi
o źrenicy boskiej miłości
czarne niebo niby czarne morze
żarzący ogień językiem złowieszczym
liże
twarze blade
jak wyrzeźbione w drewnie maski
w oczach migają cienie
lęk krzyczy
dźwięk wraca wołaniem
martwą metaforą
odbiciem w ściśniętym glosie
jęk bólu uderza ciosem
w twarze
w plecy
wiatr mrok rozproszył
na horyzoncie jeden promień
świt różowieje mgliście
ptaki skrzydła rozłożyły
on tańczy na pograniczu jawy
w szmaragdowe oczy wpatrzony
wierny kochanek
uniósł dumnie głowę
zaśpiewał do słońca
Komentarze (21)
"Ostatni taniec
smuga dymu niby nić pajęcza
snuje misterne obrazy
spadają iskry ognia
płonął cały
trwoga i głos z oddali
metaliczny dźwięk drażnił
wołał
imię to znane" - taniec dymu ładny. Pozdrawiam
Proszę zaznajomić się z interpunkcją co to jest i jak
się stosuje bo leży całkowicie nawet w komentarzach.
Jeżeli nie umie się przyjąć krytyki i gdy się nie
rozumie języka polskiego radzę czytać to to na
urodzinach cioci a nie wystawiać na publiczny widok
aby się ośmieszać.Bez pozdrowień :)
Fakt. Skladnia lezy. Wynika to z braku tzw. oczytania.
Do tego KICZ!! Cos jak jelen na rykowisku autora
skladajacego autograf na serwetce ustami.
Witam ...szanownych krytyków,po pierwsze nie życzę
sobie takich komentarzy,pod moimi wierszami,Wasze
krytykowanie nie jest mi potrzebne,pozdrawiam
Iskry to nie ogień a składnia i tak leży. Może tak
wpleć jeszcze motylki, aniołki i te twoje sławetne
"klucze wron" będzie ciudo!!!
Dekalog grafomana:
Podstawowym zadaniem poezji w ogóle jest czucie.
Chodzi o czucie tego wszystkiego, co czują Twoje
wiersze. Ludzie niewrażliwi tego nie czują. Do czucia
nie jest potrzebne pisanie poprawnie gramatycznie,
ortograficznie, nie trzeba też mieć nic do
powiedzenia. Kto naprawdę umie czytać poezję, to
wyczuje swoim czuciem to, co ma wyczuć. Źli czytelnicy
nie czują czucia.
Totalny bzdety!!!