Ostatni taniec
Zatańcz ze mną raz jeszcze
Nim smutek napełni serca
Sen niech nas poprowadzi
Drogą miłosnych uniesień
Zatańcz ze mną raz jeszcze
Ciała niech płomień połączy
Chcę poczuć oddech wiosny
W oczach szczęśliwy uśmiech
Narysuj miłość na śniegu
Ja sercem roztopię lody
W ramionach roztańczę żywioły
Z pocałunków bukiet złożę
Dłoń na Twym sercu położę
Posłucham oddechu miłości
Purpurą przyodzieję policzki
Rozkoszą zamknę oczy
Zatańczysz ze mną raz jeszcze
Nim życie pomyli nam kroki
Odpłynie nasza melodia
Czas pozostawi tęsknotę
Komentarze (29)
A skoro już mowa o tańcu to zapraszam do mojego
wiersza "taniec" oczywiście mój jest tylko z
poezją-:)).Ach , a oczy same napełniają się smutkiem ,
ale tylko czasami-:)).Pozdrawiam Cieplutko.
Mam nadzieję, że chodziło o kroki w
tańcu?-:)).Najwyżej nadepniesz mi na
palec-:)).Pozdrawiam.Miłego wieczorku.
Serdecznie witam:)
Wiersz być może jest ładny, ale nie dorówna słowom
umieszczonym pod nim. To wasze serca tak czułe są
piękne:)
Gorąco wszystkich pozdrawiam:)
Bardzo piękny ten ostatni taniec. Pozdrawiam:-)
Faktycznie,smutny..Pozdrawiam
Chyba rzeczywiście "ostatni", bo smutny... Pozdrawiam.
:)
Niech ostatni taniec będzie pierwszym :) Bardzo
ciekawy wiersz :) Pozdrawiam
Piękny taniec, szkoda tylko, że ma być ostatnim
tańcem!
Pozdrawiam serdecznie:)
Choć ja tylko do rymu,ten mi się bardzo
podoba.Pozdrawiam serdecznie.
Przeczytałam śpiewająco. Pozdrawiam
przyjęłabym taki bukiet z pocałunków:)
Ładny wiersz, podoba mi się, a ja lubię muzykę, taniec
i śpiew.
Taniec może pogodzić,nagrodzić,zjednoczyć,dodać ochoty
do życia.Pozdrawiam cieplutko.
tyle gorących uniesień, delikatności, która odmówiłaby
tego ostatniego tańca /a może niebył by ostatnim/
pełny obietnic, Jak tańczyć to do białego świtu!Czemu
tylko raz jeszcze?
Ładny, rozmarzony wiersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam.