Ostatnia Modlitwa
Ostatnia Modlitwa
„Ostatnia Modlitwa”
Wąską krętą alejką biegnę,
drzewa do snu cichutko kołysze wiatr.
Wprost nad urwisko podążam,
w otchłań spojrzeć jej chcę...ostatni
raz.
Ostatkiem już sił dobiegam,
serce w pierś mą nierówno uderza.
Myśli me powracają w przeszłość,
życie straciło już dla mnie sens.
Przychodzi znowu rozczarowanie,
pustka wypełniła serce me.
Gorzkie łzy płyną po bladych policzkach
mych,
nad sensem życia się zastanawiam...
Wracam do tamtych przeżytych chwil...
zniszczone zostało wszystko nie ma już
nic,
Więc nie ma sensu już dłużej żyć,
Samotnie stoję nad urwiskiem,
składam swe zimne drżące dłonie.
Jakby do ostatniej cudownej modlitwy,
oczy swe ku niebu błękitnemu ślę.
Błagalnym wzrokiem szukam żarliwie,
Panie mój przywołuje Cię.
Wskaż mi drogę -Ty który wszystko
rozumiesz,
Panie ...Ty który wszystko wiesz.
Napełnij umęczone serce Swą miłością,
wiarę w udręczone serce wlej,
Obejmij Swą Ojcowską ręką -przygarnij
mnie,
jak skrzywdzone Twe dziecko-proszę przytul
mnie.
Pokaż mi sens życia ,wiary dodaj mi,
by wystarczyło mi tych sił ,dalej drogą
Twoją drogą iść.
"Dla tych którzy zwątpili w sens życia"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.