Ostatnia obietnica
Ostatnia ciemna noc,
gdy łzy ściskają gardło
i leją się strumieniami.
Ostatnie słowa,
ostatnia kłótnia między nami.
Po raz ostatni ucztuję
z nadzieją i naiwnością!
I za karę powoli spijam
kielich goryczy,
wypełniony po brzegi żałością.
I każdy, kto od lat skrycie
źle mi życzy niech usiądzie
ze mną tej nocy i rozkoszuje
się moim nieszczęściem.
Niech dokona się agonia
tej złudnej nadziei...
Pigułka szczęścia przestała
już działać i dopiero teraz
widzę jak wiele nas dzieli!
Dwa zupełnie inne światy
- Mój w fantazji skąpany
i w zdrój szczerych uczuć bogaty
koliduje z twoim
strachem i niepewnością,
które skrupulatnie starasz się
ukryć obojętnością...
Dziś pałam gniewem,
który niszczy we mnie
wszelkie dobre chęci...
Dlatego odchodzę...
Chcę wymazać Cię
Z mej pamięci!
Żadne słowo już
nie wprawi Cię
w zakłopotanie.
Już nigdy nie powiem Ci
o tym, co czuję...
Już nigdy nie będę
chciała od Ciebie więcej
niż Ty chcesz mi dać...
Po raz ostatni mówię:
OBIECUJĘ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.