OSTRZEŻENIE
Ciągle mi powtarzasz, że masz lat zbyt
wiele,
By się w twoim życiu mogło coś wydarzyć,
Uważasz, że mając ponad sześćdziesiątkę
O szczęśliwym jutrze nie możesz już
marzyć.
Pragniesz mnie przekonać na wszystkie
sposoby,
Że choć ciągle jestem panią w twoim
sercu,
To nie masz odwagi nawet myśleć o tym,
By wraz ze mną stanąć na ślubnym
kobiercu.
Ja cię do niczego nie zamierzam zmuszać,
Ani przekonywać też nie mam zamiaru,
Skoro nie potrafisz łapać szczęścia w
locie,
To i z Afrodyty nie skorzystasz daru.
Bo miłość mój drogi, rzadkim jest
prezentem,
Który los znienacka w nasze serca
wkłada,
Jeśli ją odrzucisz, albo pychą zranisz,
To ci jej bogini straszną karę zada.
Będziesz żyć samotnie, choć między
bliskimi.
Pełna portmonetka szczęścia nie pomnoży
A poczucie winy, zmieszane z tęsknotą
Jeszcze na dodatek katuszy dołoży.
Bo nie ma na świecie nic bardziej
strasznego,
Niż z rozsądku zabić bezbronne uczucie.
Ono choć wyrwane, pozbawione życia
Pozostawi w sercu nieprzyjemne kłucie.
Lecz ja cię ostrzegam przed gorszym
finałem,
Przemycając w wierszu tajemnicę skrycie,
Że największą karę otrzymasz na końcu
Razem z przekonaniem żeś zmarnował
życie.
Komentarze (22)
Ciekawy, wiersz dobrze zrymowany, podejmuje problem
najważniejszych życiowych decyzji, których chyba do
końca nie jesteśmy pewni...
Ciekawa co to za kara? A jak się ze strachu postara?
Ciekawie opisana sytuacja życiowa w wierszu, miłość
nie zna granic i wszystko w niej może się zdarzyć ;)
Myśl głęboka, morał z sensem i rymuje się
potoczyście - macie rację drogie panie, bo miłość to
wielki dar - oczywiście!
miłość to jak lokata w banku nigdy do końca nic
pewnego
Trzeba przestrzegać mężczyzn, żeby uczucia do kobiety
nie kładli na szali razem z rozsądkiem, bo niestety
może skończyć się jak morał w Twoim wierszu. Brawo za
pięknie skomponowany wiersz.
Nigdy nie jest na nic za późno, więc odwlekać też na
próżno...