Oświecenie
Naiwna wiara i trend głupoty
przeważnie razem po świecie chodzą.
Przekonałem się kiedyś o tym,
że bezkrytyczność i ufność szkodzą.
Mocno wierzyłem w słowo pisane,
a ktoś na płocie nabazgrał „cipa,”
toteż z ufnością je pogłaskałem
lecz wyszło na to, że coś tu zgrzyta.
Potężna drzazga wbiła się w palec,
spływa cierpienie kroplami potu.
W błysku olśnienia patrzę na ranę,
chociaż łzy ciekną strugami z oczu.
Dotarło do mnie, że byłem baranem,
co na słów pasku cudzych wciąż chodził.
Wtedy nareszcie też zrozumiałem,
że pustą wiarą żyć się nie godzi.
Po cóż ma umysł wierzyć w czcze słowa
niech wszelkie mity oddzieli miedza.
Empiryzm ma być za przewodnika
mottem przewodnim zdobyta wiedza.
Argo.
Komentarze (8)
Warto jest słuchać innych ale wnioski wyciągać samemu.
Pozdrawiam serdecznie
Lekko i z przymrużeniem oka wyrażony pogląd na życie.
Wiersz podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
Ty się ciesz, że na płocie nie było napisane np.
"kotlet schabowy z kapustą", bo wtedy drzazga mogłaby
Ci utknąć w przełyku.
Życiowa mądrość z wersów wypływa.Pozdrawiam autora ;-)
Niestety wiele ludzi wierzy w to, co im opowiadają w
telewizji. Całe szczęście, że mamy w internecie
telewizję tzw. alternatywną. Dla przypomnienia -
kiedyś słuchało się (kto nieco starszy) Rozgłośni
Wolna Europa.
Pozdrawiam autora.
Dobra życiowa opowieść.
Warto wyciągnąć z niej wnioski.
Pozdrawiam
Marek
To jest prawda stara jak świat...a przesłanie mądre...
wiersz mimo, iż refleksyjny napisany lekko z fajną
ironią...Pozdrawiam z uśmiechem Arguś :)
Warto na własną rękę sprawdzać, żeby w razie czego
mieć pretensje do siebie, zamiast łykać jak pelikan*
Pozdrawiam