Otchłań
Ponad lustrem wody
Ponad agonalnym szeptem porannej rosy
Źródłem nieskończonej nicości
Pozostawiłem za sobą
Niezamknięte drzwi i okna
Droga przeze mnie obrana nie ma chwil
Ani momentów
Nie ma dni
Ani wspomnień
Krok w krok podąża za mną
Pustka otchłani
Otchłań pustki
Pustochłań.
autor
Starless
Dodano: 2007-07-07 11:27:40
Ten wiersz przeczytano 438 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
dobrze że pozostawiłeś po sobie niezamknięte dzwi i
okna....zawsze możesz powrócić... dobry wiersz!
Początkujący? Wpisz w wyszukiwarce "otchłań" i
pamiętaj żeby już więcej tego typu błędu nie popełnić.
A w wierszu znalazłem jeden wers, który mi się prawie
podoba - ostatni - gdyby brzmiał "pustochłoń" - bardzo
fajny neologizm, o ciekawym znaczeniu.