Otchłań przeszłości
Co to za okropne czary
w ciało starszej kobiety,
wciśnięto moją duszę młodą.
Otwartą mam głowę,
sensownych myśli pełną.
Wyobraźnię rozwiniętą.
Bystry polot w myśleniu.
Tylko mam kłopot
po schodach chodzeniu.
W lustrze widzę kobietę siwą,
zadbaną, uśmiechniętą.
Oczy pełne melancholii.
Nutka romantyzmu w nich się tli.
Uśmiech radosny - taki sam
od młodości.
Serce pełne miłości, życzliwości
Tylko już beztroskie dziewczę
zginęło w otchłani przeszłości.
Dobrze, że wspomnienia tych
beztroskich lat na zawsze zostały.
Serce i dusza nie poddały się starości.
Nadal cieszę się z życia, pragnę
bliskości i radości.
Komentarze (15)
To mamy podobnie nie godząc się z tym co widzimy w
lustrze. Pozdrawiam serdecznie:)))
Tej młodości ducha i optymizmu życzę... pomimo upływu
lat:)
A jeśli narzekać, to tylko z humorem, bo wszelkie inne
utyskiwania wynikające z natury, wraz z wiekiem
nasilają się i pogrążają ludzi bardzo, również
postronnych.
Pozdrawiam serdecznie, miłej soboty:)
Takie nastawienie uprzyjemnia żywot!
Pozdrawiam :)
Wciąż młodzi, sercem, duszą,
choć życiem doświadczeni,
to tylko czas, dla otoczenia
zewnętrzną szatę zmienił...,
pozdrawiam serdecznie:))
mimo wszystko są i radości na tym Świecie i tak jak
piszesz trzeba go pragnąć i brać garściami
hmmm - czy w tytule "otchłań" to właściwe słowo? Bo
jeśli chodzi o przeszłość, to jednak ludzie starsi
wiekiem wspominają mile minione lata, a dopiero lata
wczesnego starzenia się dają znaki, że coś gorszego
się zaczyna.
Wszyscy powinniśmy być wiecznie młodzi. Komu potrzebna
starość. Czy to ma być jakaś kara:).
Pozdrawiam i miłego dnia. Chociaż i on się już
starzeje:(
Młoda dusza to skarb, warto go pielęgnować :)
Pozdrawiam
To trochę podobnie do mnie,
ja też mam młoda duszę, ale niestety
już kondycja teżnie ta co kiedyś,
co prawa siwizny nie widzę, bo
od wielu lat barwię włosy, bo siwych nie lubię, ale
też zaczęłam to robić bo wolałam inny kolor, jeszcze
przed 30 tką, a tak poza tym wiek można trochę cofnąć,
tylko trzeba nad tym pracować, czytałam o pewnym
facecie, tylko, że on jest bogaczem, jak poddał się
serii zabigów, ale i innemu odżywianiu, oczywiście
dodał do tego ruch/sport i jego zegar biologiczny
cofnął się o 15 lat, wylgąda też młodziej, zatem nie
jest tak, że my nie mamy wpływu na nasz wiek, z
pewnością siedzenie przed komputerem zdrowe nie jest,
ale tak już jest z naszymi nałogami, ktore też nie są
zdrowe...
Pozdrawiam, miłego dnia życząc,
a tak poza tym nasza ocena często jest subiketywna,
choć obcyh osób też, jeśli chcą nas oceniać, mimo że
nas nie znają i nawet nigdy nas nie widzieli...
A dusza jest w tym wszystkim najważniejsza, ważne, że
jest młoda.
Nie pozostaje nam nic innego jak się z tym pogodzić,
ważne że dusza młoda :)
Pozdrawiam Krysteczku :*:)
Smutna rzeczywistość która niestety dosięgnęła wielu z
nas.
Życiowy wiersz
Pozdrawiam Krysiu:)
Marek
Piękna melancholia. Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo wzruszająco. Serce i duch młody, a ciało, to
żeby nie bolało. Tego życzę.
No właśnie, najważniejsze, że dusza wiecznie młoda, a
w sercu miłość i życzliwość, którymi Ty, Krysiu,
mogłabyś obdzielić całe narody :))) A na działanie
czasu, niestety, większego wpływu nie mamy...
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
Otchłań kojarzy mi się z cierpieniem.
przeszłość warunkuje przyszłość.