Otuleni
Chodzimy po ciemnym cmentarzu
Trzymamy się za ręce
To tu złożyliśmy ciała w podzięce
Za to że nie umarliśmy od razu
Zanurzeni byliśmy w grzechu toni
Lecz nawracaliśmy się powoli
Nie odstępowaliśmy się nawet na krok
Minął pierwszy rok...
Potem było ich więcej
Z każdym dniem kochaliśmy się goręcej
Lecz nadszedł dzień taki
Kiedy przestaliśmy być wolni jak ptaki
Wspominamy chwile przeżyte razem
Chodząc od wieków ciemnym cmentarzem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.