Otulona żaglami Twoich ramion
Michalowi
Świat pędzi gdzieś przed siebie, chwile
umykają jak drzewa za szybą pociągu. Dni
zaznaczają się zmarszczkami na naszych
twarzach i odciskają wspomnieniami w
naszych sercach.
Twoje włosy - nici babiego lata, rozwiane
złotem jesiennego słońca, zburzone wiatrem,
który niosą fale.
Otulona żaglami Twoich ramion płynę w
chwile marzeń, tak odległe naszej
codzienności.
Niebo przelewa się błękitem w Twoje oczy
wpatrzone we mnie.
Co sobie wtedy myślisz? Mimo wszystko
jesteś tu ze mną. Choć los nie pozwoli Ci
zatrzymać się na dłużej?.
Ten wiersz napisałam dla kogoś, kogo już nie ma obok mnie, ale na zawsze pozostanie w moim sercu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.