W otwartym śnie
Przeleciała kometa – poczułeś?
A niebo pod nami, parzące - widziałeś?
Niebieskie pokrzywy urosły w pościeli
najlepsze na reumatyzm.
Zjęrdniały orzeźwione imiona.
Mają moc kłótliwych ptaków.
Słyszysz?
Spalają się na dobranoc,
na popiół.
To kiedyś wejdzie do snów.
Dźwięki w naszych śpiących ciałach zadrżą.
Zatrzęsie się ziemia.
Gejzer z dotyku uwolni fantazję.
Już teraz otwierasz mi sny.
autor
marcepani
Dodano: 2018-06-11 20:05:50
Ten wiersz przeczytano 941 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
adresat musi być kimś wyjątkowym
a ja się uśmiechnęłam
otwarty sen...ciekawie :)
pozdrawiam:*)
Bardzo ciekawe pozdrawiam
ciekawie o przemijaniu
fantazji Ci nie brakuje marcepanko a sny rozmaite
bywają Serdeczności:)))
aż miętę suszę
by jej naparem
nocą się zachwycić
bo kiedy romantyzm mnie bierze
tak na reumatyzm mrówki są dobre
niczym pokrzywy by poczuć
żabie pijawki ... w:)