Twój spokojny sen
Zegar znużony dniem już śpi na ścianie
Obudzi się dopiero na śniadanie.
I Ty tak słodko wtulony śpisz obok mnie
O takim widoku marzyłam całe dnie...
Jestem już zmęczona, ale nie pójdę spać
Boję się,że rano mogę Cię nie zastać
Przy moim boku, że mogę Cię starcić...
Jednak oczy same się zamykają, zaczynam
śnić...
Nagle budzę się przerażona własną
bezsilnością
Rozglądam się - pokój zalany ciemnością
I Ty, śpiący obok mnie
Wyglądasz tak, jak w moim śnie
Słodko, niewinnie, po prostu jak Ty...
Najpiękniejsze marzenia przypominasz mi
Chcę się do Ciebie przytulić, lecz się
powstrzymuję
Jeszcze bym Cię obudziła, oddech
wsytrzymuję
By nie zmącić Twojego snu, tak badzo
słodkiego...
Śpij Kochanie, odpoczywaj sobie
A ja jeszcze jedną kawę sobie zrobię...
*dla Ciebie*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.