Pajacyk
Między gałązkami mieszka pajac mały,
kubrak ma czerwony i w szpic czapkę,
jak się mu przypatrzysz, jest zuchwały,
co rusz to spogląda hen na gwiazdkę.
Często się kołysze i podciąga
na cieniutkim sznurku żwawo fika,
niczym akrobata, w górę droga
pnie się – i w anielskich włosach znika.
Dokąd to pajacu? W blasku bombek
i barwnego światła jest ci dobrze,
wśród pachnących igieł, lasu rąbek,
a ty z choinkowych rwiesz się objęć?
Dokąd to pajacu? Czy za ptaszkiem,
co gniazduje na wierzchołku prawie?
- Nie, nie rezygnuję ze swych marzeń…
Idę, aż po gwiazdkę - to wam zdradzę.
Wesołych Świąt - radujmy ducha, gdy rodzi się Pan.
Komentarze (38)
Fajnie.
Pozdrawiam:)
Barwne, rozświetlone choinki tworzą nastrój bajeczny.
Pozdrawiam serdecznie, życzę zdrowych i wesołych
świąt.:)
Ha!Świetny! Bajka. Jako dziecko (to w nawiązaniu do
Twojego wcześniejszego wiersza) lubiłem bawić się
bombkami - psem, kurczakiem, kaczką, Mikołajem.
Przypomniałaś mi te zabawy. Senkju!
ciepły świąteczny klimat - pamiętam pajacyki na
choince wtedy samemu robiło siąę ozdoby choinkowe:-)
pozdrawiam
Fajny wiersz o choinkowym pajacyku.
Miłego wieczoru:)
Super!
Pozdrawiam :)
https://www.youtube.com/watch?v=Iuqk36abV3Q
Zakochany Pajacyk, zaśpiewał etiudę,
jakby widział w oddali jesienną paskudę.
Pozdrawiam Mariolo, miłych Świąt w poetyckiej
nostalgii i niemniej szczęśliwego Nowego Roku.
O tak niech spełniają się najskrytsze marzenia,
pozdrawiam ciepło.