Pałac muzyki…
Jest takie miasto w Polsce centralnej,
które wyrosło z bawełny kwiatu,
tutaj fortuny w pętli spiralnej,
rosły z wyzysku proletariatu.
Gromadząc dobra co kapitałem,
jak góra złota wielkim się stało,
w wyścigu rodów za piedestałem,
wielu pałace wybudowało.
Gdy zawierucha wojny światowej,
koła fortuny zablokowała,
w rytmie melodii, tej pogrzebowej,
elita cała zbankrutowała.
Dzisiaj w pałacu rodu Poznańskich,
od świtu słychać jak gra muzyka,
w salach wznoszonych dla wygód pańskich,
króluje Chopin przy wtórze smyka…
Komentarze (16)
w Dusznikach Zdroju też rozbrzmiewa Chopin