Paląca tęsknota
Dziś tęsknoty codzienne
w jedną się zabrały
i do serca ogromny
smutek nagle wlały.
Bo nie widzę już ciebie
kilkanaście dni,
usta me zwiędnięte,
ciało nie dotknięte
przez czułe twe dłonie
miłość we mnie płonie
tak bardzo to boli,
umieram powoli.
Czekam...
Aż przyjdziesz, ogrzejesz mnie
twe usta zroszą usta me
scałujesz smutek, ból,
tęsknotę
– nikt nie pomyśli,
co będzie potem.
autor
Fioletowa13
Dodano: 2006-12-16 09:37:25
Ten wiersz przeczytano 528 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.