Pamiętając przeszłość/tautogram/
https://www.youtube.com/watch?v=m54WNWCUAE8
Pamiętacie?
Powiew poranków,
promyki pieszczące policzki,
podśpiewujące ptaki.
Przesiadywanie po północy,
podpatrując posrebrzoną,
poświatę pełni.
Prywatki, Perfect, pościelówkę.
Pierwsze piwko, papieros,
puste półlitrówki.
Pokój przydymiony, przytulenia,
pocałunki, pieszczoty.
Pościel przesiąkniętą pożądaniem,
przenikający przypływ podniecenia,
(przy półnagich piersiach)
prawie półzemdlenie.
Przeminęło. Prawda?
Pozostała pamiątka.
Pożółkły pamiętnik,
powleczony posiwiałą pajęczyną...
po liftingu
Komentarze (73)
Tautogram, jak nie wiem co :)Z przyjemnoscia :)
Pamiętamy Romuś piękne przygody! Pięknie piszesz!
Proszę przyjmij pozdrowienia:)))
Pięknie i z sentymentem do starych czasów, które już
nie wrócą.
Pozdrawiam:)
Podoba mi się wiersz i litera p
też.
Tylko wers ,,prawie pólzemdlenie,, do mnie nie
przemawia. Próbowałem coś wymyślić zamiast tego. (jak
Ci się podoba, to bierz:)
Pierwsze płomienie podsycane
powietrzem pachnącym przygodą
pędziły pospiesznie paląc pole pozostałej przestrzeni.
Pustkę przejęła pożoga.
Porozrzucała perełki pozostawione poddanymi pamięci.
Pozdrawiam serdecznie:)
..pozostała pamiątka,
piękne potomstwo;
para Pamela - Patryk,
plus pluszowa przytulanka przykurzona
przy powszechnych porządkach pomyślnie poświęcona
pamięci patrona:pana Patałacha..
Cudny tautogram. Brawo!
Wielki plusior za sens i poezję w formie, której
osobiście nie lubię:)
Krzemanko - cieszy mnie Twoja opinia o zlepku
słów...wielkie dzięki:-)
Zosiak - wielkie dzięki:-)
Anise - miło, że mnie odwiedziłaś:-)
Filutku, uwielbiam moje dambusie, więc wyobrażam
sobie, że Twoje też dostają dawkę miłości:-)
Kalokieri - dzięki za brawo, ale nie przesadzaj,
dobrze...
Bodzia, dzięki za komentarz:-)
Gladiusie - miło, że mnie odwiedziłeś:-)
Z sensem i nutą nostalgii, co nie jest łatwe w
przypadku tej formy, więc podoba się. Miłego wieczoru.
No proszę... to jest tautogram :)
tak skromnie i zwyczajnie
powiem po prostu bardzo ładnie. miłego wieczoru Romo
Romciu, dostają, dostają, a jak się cieszą, gdy biorę
je "na opka", tylko nie wiem, czy im się moje buziaki
podobają,hi,hi.
Brawo. I dziękuję:) Za wspomnnienia.
rewelacja!! pozdrawiam
Albomiś - nie będę...:-))