Pamiętam ten sad
Miłością pachniał nam jabłkowy sad, a my jedliśmy jabłka tam, mieliśmy wtedy siedemnaście lat...
A było to dawno. Złota piękna jesień,
pustoszały sady, koniec lata, wrzesień.
gdy jeden z kolegów mi zaproponował
- pójdziemy na jabłka? Będą ci smakować.
Nie dla mnie zaloty, nie dla mnie
wybryki,
liczyły się lekcje i dobre wyniki.
Kończyła się szkoła, my oboje młodzi,
fruwamy po sadzie, relaks nie zaszkodzi.
Nagle widzę jego na szczycie jabłoni,
kołysze go drzewo, trzyma jabłka w
dłoni,
krzyczy z wysokości:"łapaj, Broniu
łapaj"
a ja nie złapałam, a on drze
się:"ciapa".
Dziękuję kochanie, żeś mnie uradował,
nie zdążyłam doznać jak owoc smakował,
a już mi przydomki różne przypisałeś,
Przyznam, żeś obrotny, mężem mi zostałeś.
Teraz, gdy po latach, w dalekiej
Kanadzie,
lubię spacerować po jabłkowym sadzie,
wciąż słyszę te słowa mówione przed
laty,
pachnące jak jabłka: "łapaj, Broniu,
łapaj"
Komentarze (41)
wzruszyłaś Broniu:) serdeczności
Minione chwile zawsze żywe w naszej pamięci.
Piękny wiersz i miłe wspomnienia, do których zawsze
warto wracać.
łapaj Broniu, łapaj w swoje dłonie najpiękniejsze
chwile z życia :)
a ode mnie zasłużonego plusika :)
Broniu cudowne masz wspomnienia w cudownym wierszu
pozdrawiam:)
Piękne jesienne wspomnienia.
Mnie się przypomniała złota Polska jesień rok 1939. Na
polach wykopki ziemniaków, ogniska, zapach pieczonych
ziemniaków, błękit nieba, srebrne samoloty niemieckie
zakrążyły nad Stalową Wolą, grzmoty działek przeciw
lotniczych, grzmot bomb w Rozwadowie, a na polach
starsi chłopi po wojsku powiadali "to maniebry" -
manewry. Po powrocie z pól słyszeliśmy z radia / jedno
radio głośnikowe na wsi/ przemawiał Rydz Śmigły
Wojna nie damy jednego guzika od płaszcza. Za kilka
dni pojawiły się wojska niemieckie. Może napiszę
wiersz o tamtej jesieni.
Pozdrawiam
Pięknie podane wspomnienia...
+ Pozdrawiam :)
Bardzo podoba mi się ten wspomnieniowy wiersz, w
treści i formie też.
Miłego wieczoru:)
przecudnie i wzruszająco Pozdrawiam serdecznie:))
to takie przyjemne wspomnienie z młodości- miłość
która dała szczęście na całe życie.
rozweselilas tez,
nie zapomne chyba tego rymu lapaj/ciapa:) i calego
sympatycznego wierszyka...
pozdrawiam:)
Wzruszylas Broniu zatem "łapaj punkt Broniu,
łapaj":))))))
Powadzenie i pozdrawiam