Pamiętamy, kochamy i czekamy...
Ojcu Świętemu dedykuję..
Ojcze Święty !
Nie zostawiaj nas tu samych !
Bo nie jesteśmy jeszcze gotowi
Tak wiele przecież zawdzięczamy
Tobie ! Papieżowi Polakowi
Bo kto potrafiłby tak jak TY
I tak jak wtedy,
Na Krakowskich Błoniach
Wycisnąć z niewzruszonych oczy łzy
Połączyć w jedno miliony
I choć Twój głos
Był już wtedy słaby i drżący
To jego siła budziła zdumienie
Głos z głębi serca płynący
Potrafił zbudzić uśpione sumienie
Teraz cierpisz, bo ciało
Nie nadąża już za chartem ducha
A nam ciągle Ciebie za mało
I dalej chcemy Ciebie słuchać
Bo potrzebujemy Cię właśnie dziś
Gdy deptają w Twej ojczyźnie
Najświętsze wartości
Bo jest nam Ojcze Święty wstyd
Za tych co szydzą z prawa do życia
i do matczynej miłości
I za to że milczymy
gdy z Kościoła się śmieją
Że tak mało się modlimy
I nie patrzymy na krzyż z nadzieją
Dlatego Ojcze prosimy:
Zostań jeszcze z nami
Czekamy tu na Ciebie i na Twoje
odwiedziny
I znów tak jak kiedyś
"Barkę" Ci zaśpiewamy..
Co ktoś tak mały jak ja może zrobić dla Ojca Świętego ? Prócz modlitwy, mogę spróbować napisać wiersz dla Niego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.