pamiętnego dnia
jak zawsze wstąpiłam
na schody - do nieba
gdzie podziała się solidna podłoga
dlaczego fundament - nie pamiętam
jak wydostałam się z rumowiska
w kieszeni klucz
nie pasujący do żadnego zamka
sentyment głupota
czy to nie wszystko jedno
jutro za rok
za minutę - wyrzucę
autor
Donna
Dodano: 2017-02-11 19:00:54
Ten wiersz przeczytano 997 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Kiedy tracimy grunt pod nogami tracimy też pewność
siebie. Można podpatrzeć i wykorzystać doświadczenie
innych, którzy byli w podobnej sytuacji ale na nic
zdadzą się porady, bo najlepiej nauczymy się na
własnych błędach.
Pozdrawiam :)
emocjonalnie, ekspresyjnie, refleksyjnie...super+:)
pozdrawiam Danka
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
Każdy jakiś niepasujący klucz
dźwiga...życie...Pozdrawiam serdecznie
Dużo emocji w wierszu, oryginalny.
Czasami zagubimy się w życiu...
Miłej niedzieli Danusiu:)
witaj Danusiu Jest póxna godzina przynajmniej u nie bo
już po pólnocy Nie wiem czy dobrze doczytam twój
wiersz więc teraz czytam tak jak staram się zrozumieć
jak na obecną chwila umiem
To wiersz pełen wiary a zarazem wątpliwości Ty masz
mocne fudandamety a klucze ... no cóż czasem musimy
wymienić by móc odkryc nowe drogi ...Najważniejsze by
nie zatrzymac się w drodze
Pozdrawiam serdecznie Danusiu :)
Danuś, u Ciebie też złe fundamenty :( Pozdrawiam :)
czasami świat się wali i zostajemy z niepasującym
kluczem, dobrze, że można go zamienić na taki, który
otworzy nam nowe inne drzwi - ładnie - pozdrawiam:)
Nie warto trzymać niepasujących kluczy) Ładny wiersz,
refleksja na całego. Pozdrawiam demono kochana)
bujamy czasem w obłokach
i spadamy gdzieś w rumowiska
dałaś jednak w puencie nadzieję, ze za jakiś czas
można się pozbierać
zatrzymujesz Danusiu wersami
Skłania do refleksji, ciekawy.
Na kazdego przyjdzie czas, nie warto jednak, zegar
przyspieszac.
Ciekawy wiersz, roznie mozna interpretowac.:)
Pozdrawiam Danusiu.
Ciekawa ta refleksja.