Z pamiętnika Narkomana
Dzień Pierwszy
Boję się, jestem niepewny, czego chcę
Zgodzić się, a może nie?
Dzień Drugi
Idę, nie boję się, jestem pewny
Zgodziłem się.
Dzien Trzeci
Ukłucie, czuję charmonię z światem
istny odlot, jutro powtórzę, pojutrze
też.
Nowe uczucia, śmiech radosny z
wszystkiego
wolność.
Wolność
Tylko z pozoru, pustka
Boję się siebie.
Umieram choć jeszcze o tym nie wiem.
Krzyczę "Pomóżcie" nikt nie słyszy.
Dzień Siódmy
Umarłem niekt nie przyszedł na pogrzeb
bo nikt nie wiedział, nie miał kto
_______________________________________
Krótki fragment z miejskiej gazety.
Dnia siódmego zmarł A.N. z powodu
przedawkowania nowego leku o nazwie
"Szczęście".
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.