Pan Bury
Nienawidzę cię Bury ciemna strono moja,
Nie znam drugiego takiego gnoja,
Gdy pije alkohol władze ty przejmujesz,
Ranisz ludzi, i me życie marnujesz.
Choć wiem dobrze jak cię zatrzymać,
Ty nie pozwalasz mi ciebie w cieniu
trzymać.
Bardzo liczne i duże są twe dokonania,
Doprowadziłeś do prawka mego
zatrzymania,
Choć miałem kobietę, którą myśle, że
kochałem,
Straciłem ją, bo ciebie w sobie często
miałem.
Dlatego ty i ja wspólną cechę mamy,
Nadużywając alkoholu zostawiamy
Za sobą głębokie rany.
Przepraszam ludzi, których skrzywdziłem, gdy alkoholem się upoiłem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.