Pan dyskretny (dygresja do...
Gdyby Basiu, na świecie, takich kobiet nie
było,
Panu Dyskretnemu trudno by się żyło.
A kobiet łatwowiernych obecnie żyje
wiele,
ten je bałamuci, językiem wciąż miele.
Żona jego to w ogóle cudo istne jakieś,
Choć dyskretny wraca z pracy pewnie
rankiem,
Ona wiernie przy łóżeczku czeka ze
śniadaniem
I prasą najświeższą, bo jakże inaczej.
Czułe słówka wciąż szepcze, daje wciąż
zwiędłe kwiaty,
Obietnicą mami najlepszego taty.
Przecież taki szarmancki, słodki też czasem
bywa,
więc dlaczego parzy jak wielka pokrzywa
?
Ale wróćmy do kobiet, które przez niego
płaczą
Zajmijmy się biednymi Emilką, Asią,
Anetą, Kamilą, Darią dużo by wymieniać,
zamiast o nich mówić, zacznijmy coś
zmieniać.
Moje, drogie, niewiasty apel do was
kieruje,
choć jestem facetem, to czuje, że muszę.
Przez takiego półgłówka faceci tracą
wszyscy.
Pół głową myśli, pół zupełnie czym
innym.
I w tejże kwestii Barbaro się z Tobą nie
zgadzam,
gdyby myślał tylko dolną częścią ciała,
te wszystkie jego machlojki już dawno by
wyszły,
kolejne kobiety na randkę nie przyszły.
A tak Pan Dyskretny bawi się, bodaj, w
najlepsze.
Tutaj się przytuli, tam klepnie po
"mięsie",
Z tą się dzisiaj spotka, z tamtą się jutro
gdzieś prześpi.
Zbliżyliśmy się, mili, do końca, pieśni.
Morał z tego taki mamy, moje, drogie
panie,
panowie słuchają, o nich też podanie!
Kiedyś ktoś powiedział takie o to mądre
słowa
Miłość to serce, ale też chłodna głowa.
Zamiast wierzyć, draniom, w słowa, które
nic nie znaczą,
Draniom, przez których faceci wszyscy
tracą,
Zacznijcie dostrzegać tych
najnormalniejszych, cichych.
Choć są malutcy, dla was chcą być
niezwykli.
Z poważaniem. I prośbą małą, o nie stawianie nas, Facetów, wszystkich w jednym szeregu ;)
Komentarze (5)
są tak samo mężczyźni czy też kobiety które nie wierzą
w te obiecanki w te cudne gifki słówka pisane-
normalni:) lecz coż nie Nam osadzać innych
pozdrawiam:)
:-) bardzo ładnie i sympatycznie :-) brawo :-)
Ciekawe rymy, piękny wiersz :)
+ :)
Świat już tak jest urządzony, że są faceci naiwni i są
naiwne żony. Długa ta farsa :)
Takich ludzi mijamy także na ulicach, w windach,
sklepach, spotykamy w pracy czy w parku... I naprawdę
nie ma różnicy, czy piszą pięknie korzystając z
sieciowych komunikatorów, czy mówią perliście
popijając kawę przy kawiarnianym stoliku. Bywają tu,
i tam jest oczywisty, i tylko zastanawiać by się można
było nad tym, co takiego spowodowało, że są tacy, a
nie inni.jeśli już o realu wspomniałam, to czy
naprawdę tacy sami jesteśmy nawet w nim?
Czy zawsze i w każdych okolicznościach jesteśmy tacy
sami?
Przeczytałam oba wiersze to samo życie tak dyktuje
reszta zależy od nas jak się ustosunkujemy.