Pandemia
Pandemia,która zajmuję moją głowę,
pustka i chaos,który zawładnął moją
duszą,
jedno i drugie..
te dwa we mnie się duszą.
Nie chcę i nie umiem ,
umieć tak oddychać,
tak,żeby przez nos wciągać zapachy
i czuć Ciebie,
gdzieś w pobliżu.
Nie chcę Cię widzieć,ani znać,
a coś nie pozwala zapomnieć...
Pandemia umysłu,którą ciężko wyleczyć,
nakarmić strzykawką z nadzieją,
że ktoregoś dnia ta zasrana pustka minie
i wszystko będzie jak wcześniej.
Nie było,tego warte.. Ciebie warte(E)
Komentarze (2)
Przeczytałam z ciekawością,jedynie nie mogę zrozumieć
słów "zasrana pustka",razem jakość mi nie pasują,ale
to tylko moje wrażenie.Pozdrawiam
Szybko się przywiązujemy do wybranych ludzi...
trudniej potem o nich zaponieć, nawet czas nic nie
zwróci...