Szczęście, bo szczęście w drodze
"Szczęście, bo szczęście w drodze".
29.04.2024r. poniedziałek 09:48:00
załatwiając sprawy wraz z żoną.
Na laptopie później.
Szczęście, bo szczęście w drodze.
Bajki i małe rzeczy wszystko
Będzie potrzebne.
Daj Boże.
To nie fantazje to życie.
To czas spełniających się
Kolejnych modlitw i nowenna
pompejańskich.
Dziś kończę trzydzieści czwartą z rzędu
Moja żona czwartą.
Jutro zaczynam kolejną i żona także.
Myślę, że szkoda, że o ileś lat wcześniej
Nie zacząłem tych nowenn
A plany były.
Modliłem się zawsze dużo,
Ale więcej różnych modlitewników.
Ciszę się, że jesteście.
Komentarze (4)
Szczęścia, miłości.
To wielka łaska,
wierzyć i modlić się...
Pozdrawiam serdecznie AMOR-ku:))
Odp. Eliza,
tak masz rację i ja też się modlę za innych w różnych
mkonkwtmyxh i ogólnych intencjach a w sumie to koronką
i dwa różce każdego dnia się nazbiera nie licząc Myszy
Świętych.
Chyba, że całą nowennę Pompejańską odmawiam w czyjeś
intencji także wtedy, każdego dnia wychodzi kilka
godzin modlitwy za innych.
Modlitwom powinna towarzyszyć intencja, a nie
wszystkie z nich zostaną wysłuchane, gdy nie są zgodne
z Planem Boskim lub godzą w czyjś interes. To ciekawe,
jak czasem nie mamy o tym pojęcia, a to nie czary
przecież. Ja gdy się modlę, proszę o to samo dla tych,
którzy tego także potrzebują, aby pomyśleć o drugim
obcym mi człowieku. Dobrą intencją jest, aby pozbywać
się pychy. To straszny grzech, niszczący o wiele
bardziej niż same wojny. Z Bogiem więc.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Pielęgnujcie szczęście, cieszcie się życiem.
Pomyślności :))