PANI JESIEŃ
Biegnie przez parki
i ogrody w złoto
purpurowej sukni,
z kolorowego listowia
rozrzucając kobierce.
Drzewa i krzewy
obmywa łzami
łąki kąpiąc
w szarej mgle.
Roztacza wszędzie
melancholię,
nawet ptakom
zabroniła śpiewać.
A gdy ostatnie liście
uniesie wiatr,
odejdzie zamyślona,
pełna smutku
z nadzieją, że kiedyś
powróci znów...
autor
Yvet
Dodano: 2015-11-04 16:54:45
Ten wiersz przeczytano 895 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Pięknie :)
Damahiel, dziękuję za wizytę, pozdrawiam:)
bardzo ładny wiersz się podoba
ulotność
Kochani dziękuję za wizytę i komentarze. Mam problem z
Internetem i dlatego nie komentuję. Myślę, że niedługo
nadrobię zaległości:)
Trzeba docenić,
urok jesieni!
Pozdrawiam!
zawsze wraca i maluje piękne obrazy coraz
piękniejsze:-)
pozdrawiam:-)
Pięknie:)
Tylko puenta tak brzmi jakby mogło się wydarzyć, że
nie powróci:))
Może
"z pewnością, że
powróci znów"?
przepiękny, zachwycający:)
Yvet masz rację, za rok znowu do nas wpadnie:)
odchodzi i powraca,,,pozdrawiam :]
Witam Cię Yvet
Szara jesień nastraja melancholią,
a złota romantyzmem.
To wszystko jest w Twoim wierszu.
Pozdrawiam serdecznie Iwono:}
Powróci na pewno,dobry wiersz Pozdrawiam:))
Ładnie o jesieni:) Pozdrawiam
Śliczny wiersz o jesieni. Pozdrawiam.