Panie Bodku (>‿♥)

hihihi...Igusia cieszę się, że Tobie również się
spodobał wierszyk dla Pana Bodka, ciekawa jestem co on
na to hihihi...chyba dzisiaj nie zasnę :))))

"Już pora", bym i ja dorzuciła swoje parę groszy w tym
temacie.

No, cóż- na słowo 'już' Boguś czmychnął pod łoże, by
uciąć rzeczone słowo... nożem ;-).

Fajnie poprowadziłaś wersy Uleńko, z poczuciem humoru.


Basieńka jest nader wyrozumiała, dobrze wie, że to
tylko słowna zabawa.

Serdeczności ślę:-).

Witaj Grażynko :) podoba mi się Twoja sugestia i
przyznam się, że właśnie miałam tutaj duży problem
żeby to wyszło tak zgrabnie jak w Twojej wersji, więc
jeśli pozwolisz skorzystam chętnie i już zamieniam :)
A dzisiaj miałam bardzo ciężki dzień i robiłam kilka
rzeczy na raz i strasznie jestem zakręcona...:)
Dziękuję Ci za pomoc pozdrawiam cieplutko i życzę
dobrej nocy :):*

Bardzo fajny wiersz, z humorem, Uleńko, który
oczywiście mi się podoba, ale w jednym miejscu się
potknęłam...
Wybacz, że ośmielę się pomarudzić przy jednym wersie,

msz pisząc,
"bo, bym nie chciała, czy ma świadomość"
tutaj wersy się łączą i brzmią razem dość dziwnie...
Oczywiście rozumiem zamiar Autorki, iż nie chciałaby,
żeby głowę małżonka Pana Bodka nam urwała, ale w tym
kontekście brzmi to jakoś nie halo, msz -

Ja widzę to np. tak -

Co na to wszystko, jestem ciekawa
twoja małżonka, czyżby wiedziała, że jest to tylko
zwykła zabawa?
Żeby nam później głów nie urwała!
*
Ja bym trochę pokombinowała w tej strofie, ale
oczywiście zrobisz, jak zechcesz, Uleńko, mam
nadzieję, że się nie wkurzysz moją sugestię,
pozdrawiam Cię serdecznie :)

hahaha...MariuszG nie zamierzam :))) Dziękuję i ślę
serdeczności :)

Halinko dziękuję ślicznie i pozdrawiam cieplutko :))

Świetna odpowiedź...wiersz wspaniały z humorem
napisany...pozdrawiam serdecznie.

Z jużem, bez juża,
żony nie wkurzaj ;-)
Pozdrawiam

Dziękuję pięknie kolejnym gościom za pozytywne
komentarze i z uśmiechem cieplutko pozdrawiam :))
Mareczku :) MGiełko :) Milusiu :) Moliczko :))

witaj,

niezła riposta...

Uśmiech,pozdrowienia /+/.

Zabawnie z dystansem.
Pozdrawiam Uleńko :)

Super wierszyk
A Pan Bodek to złoty człowiek
Jako jedyny zatroszczył się o moje samopoczucie wtedy
kiedy potrzebowałam przyjacielskiej dłoni
Jestem Mu niezwykle wdzięczna i kofffam Go za to ;)

Fajnie napisałaś z klimatem i humorem:). M

Oj weneczko ale gafa! :D hihihi...matko i córko! :D

Uleczko, błagam, popraw na "z przymrużeniem" bo błąd
ortograficzny razi w oczy, niczym ostre słońce ;)))

Ale fajnie napisane :))
Pozdrawiam serdecznie :)