Panna młoda
Niema chwila, krucha łza
Twoja wolność co wciąż trwa
W grze pozorów, póz, iluzji
W krzywym lustrze, z miną błazna
Głośny rechot, głupców brawa
To wciąż Ty
A gdzie ja?
Bez welonu
...Cicho...sza...
autor
ZAKLĘTA W KAMIEŃ
Dodano: 2004-08-30 00:40:18
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.