Panta rei
Gdzie się podziałaś, wędrowna miłości,
coś mi szczęścia tyle dała w pośpiechu?
Gdzieś tak pędziła wśród krzyku radości,
gdy moje ciało topiło się w grzechu?
Gdzie się podziałaś, złudna trwałości,
coś mi biedy tyle napytała rozmyślnie?
Gdzieś tak goniła wśród brzasku ciemności,
gdy moje serce drżało bezmyślnie?
Gdzie się podziałaś, ulotna przyszłości,
coś mi złota tyle obiecała kłamliwie?
Gdzieś tak pędziła wśród blasku marności,
nie wiem do dzisiaj i ciągle się dziwię...
autor
Karolina
Dodano: 2006-05-16 20:29:34
Ten wiersz przeczytano 763 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Super wiersz, pięknie przemyślenia.
Uczciwie,żeby kazdy autor na beju miał tyle talentu co
Ty.wspaniale piszesz.