Pantarej – wszystko płynie
nie tak dawno była dziura
ozonową zwana
szkodę miała wielką przynieść
teraz zapomniana
plastikowe choineczki
chronić miały lasy
plastik miał załatwić problem
- zieleń po wsze czasy
wprowadzono też żarówki
energooszczędne
okazało się po wszystkim
że też były błędem
teraz inne są zmartwienia
smog oraz kopciuchy
o nich krążą w całym kraju
jak najgorsze słuchy
został jeszcze nam na deser
ten czym wydychamy
widać że gdzieś na świeczniku
komuś przeszkadzamy
kiedy życie już ucichnie
na naszej planecie
kogo spytać czy są głupsi
jeszcze gdzieś w wszechświecie
Komentarze (21)
No nie wiem, czy ktoś lub coś przebije człowieka ;)
Pozdrawiam :)
- zgrabnie - globalne problemy.
Andrzeju walnąłeś chorą ręką w stół,
zakaszlesz oddechem i złapiesz się w pół.
Miłego dnia, nie napisałem że wyzioniesz ducha ha ha!
niech zakażą lotów samolotami (bo to przede wszystkim
od nich jest ta dziura ozonowa)- ciekawe czy
potrafią??
Dobre! I jakże /niestety/ prawdziwe. Pozdrawiam z
uśmiechem :-)
Rozśmieszyłeś mnie, Andrzeju.
Chyba głupszych nie znajdziemy nawet i we
wszechświecie.
Świetny wiersz. Pozdrawiam najserdeczniej :)