parasol
my life made by BB
Siedzę w koncie jak dziecko i płaczę
z nosa cieknie, łzę wycieram w rękaw
przecież wszystko miało być inaczej
przecież serce z kamienia nie pęka
Siedzę w koncie i czekam daremnie
i wspominam spacery deszczowe
i Twój jasnoczerwony parasol
co przed deszczem ochronił mą głowę
Siedzę choć nogi już mi drętwieją
wciąż wypatruję Ciebie za oknem
żywię się tylko białą nadzieją
że będzie padać, a ja nie zmoknę
Siedzę lecz Ty nie chcesz chyba wrócić
siedzę w koncie jak dziecko i płaczę
przecież to ja miałam się odwrócić
deszcz pada- ja moknę
już Cie nie zobaczę...
Czemu się poddajesz tak jak tratwa morskiej fali gdy czekam na twe słowa gdy dusza mnie pali..
Komentarze (2)
Tęsknić i czekać to chyba jedno z najgorszych uczuć...
ale nie trzeba się zbytnio poddawać.. pozdrawiam
Ładnie o tęsknocie za miłością...
Życzę Ci, abyś kiedyś w czasie deszczu zauważyła
jeszcze , że masz suchą głowę ;)