Park
Ławka w parku, gołąbek przy nodze,
dziobie kawałek chleba...
a ty siedząc beztrosko – myślisz...
niedużo do szczęścia potrzeba.
Tylko okruszek, a serce rośnie
lecz myśl, straszliwa myśl...
jak ciężko by było bez ludzi -
kto pogłaszcze kota, psa,
kiedy trzeba wody da.
Nawet zwykłe słowo – cześć
ile w nim pojednania,
jak podniesiona przyłbica
ufność w ludzi przywraca.
Dzisiaj zdobyć zaufanie,
to niełatwa sztuka...
wszyscy boją się zawodu -
czy znajdą to, czego serce szuka?
Komentarze (20)
Do szczęścia trzeba niewiele
gdy człowiek jest przyjacielem
dla roślin, zwierząt i ludzi
szczęście do życia się budzi.
Pozdrawiam serdecznie:)
Trafny, optymistyczny wniosek:)zapewne na ławeczce
parkowej się zrodził:))Witam i pozdrawiam Karlu:)
A może zwierzętom byłoby bez nas lepiej? Szczególnie
tym naszym mcnuggetsom, hamburgerom i schabowym. Ale
jednak pokrzepiająca jest ta Twoja wiara w Człowieka.
Tak, czy inaczej tekst skłania do zastanowienia nad
poważnymi kwestiami - to jego siła. Może tylko zamiast
"zawodu" inne słowo, np. rozczarowania? Pozdrawiam. :)
Ładny obrazek z refleksją.
Wydaje mi się, że "niedużo" i "czego serce szuka".
Pozdrawiam, Karolu
Piękny wiersz.Podoba mi się.
W pierwszej strofie wkradła Ci się literówka "w parki
" a powinno być w parku.Pozdrawiam :)