...
zawsze pod skorupą twardą
kryje się lawina krucha i delikatna
jak miłość przyjaźń i nadzieja
to nierozerwalny trójkąt
z szlachetnego szkła
widzieć dobro w człowieku
może każdy z nas
wierzę w szczęście
uwierz i Ty
tam gdzie teraz siedzisz
tam siedzi nadzieja
dotyk dłoni przybiera moc diamentu
nikt nie jest w stanie go kupić
można zatem go nabyć
byciem sobą
nie kończ swej piosenki
to dopiero początek
choć nie ma widowni
ja jestem przy Tobie
instrument kusi o więcej
więc uwierzyć w swą siłę czas
piękno życia uśmiecha się
więc przekroczmy próg
Klaudia Gasztold
Komentarze (3)
Fajny
Fajny wiersz.
diamentowy dotyk dloni...piekny wiersz:)
pozdrawiam.