Paryska cisza
Pamięci wszystkich tych, którzy zginęli w Paryżu 13.11. 2015
kolejny raz
poszukuję sensu słów
zastanawiam się nad znaczeniem pokoju
i nie potrafię już uwierzyć w żadne z
nich
przekonuję się
o istnieniu epoki strachu
w którym każdego dnia-
człowiek zmienia swoje oblicze
tysiące niewinnych istnień
kołatanie serca
niejedna łza na miarę wieży Eiffla
śmierć człowieka
gdy gaśnie braterstwo i miłość
nie ma znaczenia że płoną świece
zapada się ziemia
to człowiek zgotował koniec świata...
nad paryskim niebem
w głębi krwawej ciszy
gaśnie słońce nadziei
ostatnie tchnienie-
ktoś zdążył wyszeptać - Przebacz Boże
cisza na ulicach i w sercach płonie
na dnie serca
tli się tęsknota
jak płomień dopiero zapalonej świecy...
jeszcze chcę wierzyć
że być może ktoś-
przekaże kiedyś Gołębia pokoju...
Komentarze (6)
Świat podąża w złym kierunku...Czy można zawrócić?
Bardzo dobry wiersz, pozdrawiam.
Dobry wiersz
Nie wolno czekać,trzeba reagować, szybko, szybko, bo
jutro może być za późno.
Pozdrawiam,
Boże, wybacz i pomóż...
bardzo ładny wiersz, :)
A co nas czeka, jeśli świat będzie podążać nadal
torami nienawiści i zagłady. Wiersz dobry w treści.
Pozdrawiam
Dobry na czasie wiersz pozdrawiam