Patrzę i myślę
O pewnym człowieku, o jego cierpieniu i bólu skrytym w nim samym.
Siedząc-- myślę i patrzę
Leży człowiek lat sędziwych
Głowa siwym włosem pokryta
Ręka wyciągnięta, a w niej igła wbita
Wieszak metalowy --
Butelka z lekarstwem wężykiem do igły
podłączona
O czym ON myśli leżąc bez ruchu ??
Może o żonie pochowanej niedawno
A może o córce nie piszącej do niego
A może o śmierci zbliżającej się powoli
Oczy szare , twarz blada
Ból i cierpienie pojawia się
często
A jednak pogoda i ciepło bije od
NIEGO
Sam już nie wie do końca -----
Czy cierpi ,
czy na jawie śni
Czy boli , czy
po prostu śpi
By był szczęśliwy i leżał w spokoju ..
Pomóż Mu Boże i ulżyji w cierpieniu
.
Komentarze (3)
Bardzo wzruszający wiersz. Każdy z nas może się
znaleźć w takim położeniu. Niestety nie mamy na to
wpływu i z naszym życiem dzieje się tak jak się
dzieje. Znam z własnego doświadczenia taką sytuację i
czuje te myśli a sercu.
no coz spotkal go los jak wielu innych schorowany na
szpitalnym lozku czeka na.....trudno powiedziec moze
cod albo tylko odwiedziny ...ciekawy wiersz
Każdy kowalem swojego losu... i Boga nie ma co w to
mieszać. Za wrażliwość +