Patrzę na błogosławiące oko
Kolejne nowe wspomnienie cudowne
co jakiś czas w wieczności skarb mnożony
zachować słodkie powiększające odczucie
wymarzonych elementów treści miodem
spływających
wśród róż żal przechodzący w obojętne
można zapomnieć wymienić na lekki sen
czasem zło księżyca blaskiem znieczulone
przeszłości
przy oknie serca na niebiańskość i
kosmiczne
wszyscy spostrzegający pomagają
szaleńczo
widzącym to światło dosięgające
zamknięte we wnętrzu za obłokiem
gdzieś w górze wszechwiedzący w uniesieniu
życzliwości nam
który dostrzega szlachetne że będzie tym
dumny jak gwiazdy wschodzące
do mocy gdziekolwiek rozchodzi się fala z
prośbą ptakiem której cząstki wiedzą gdzie
powrót
po linii wracania wołającej idą drogą
drogocenną
słudzy iskrzący wszechmocy pożytecznej tym
co obok
już pachnie spokojem
Komentarze (32)
Witam, za ten spokój duży plus, bo powinno się
zachować spokój, czasem walczymy z niepokojem, trudno
jest zachować spokój zwłaszcza w takich sytuacjach,
która miała wczoraj miejsce. Pozdrawiam.
kiedyś może nastąpi pokój
pozdrawiam serdecznie:)