Patykiem pisane*
Choć liczka czerwone,
lecz krucho ze zdrowiem.
Robaczki je toczą,
nie pryskane bowiem.
Ogrodnik się smuci,
glistki zaś radują.
Mimo gęsiej skórki,
alkohol już czują.
Z białym deserowym
łatwiej żegnać życie.
Nieproszeni goście
marzą o tym skrycie.
Zdrowym być jabłuszkiem
interesu nie ma.
Nie naprawi krzywdy
podwyższona cena.
Ludzie je pogryzą
pyrgną gdzieś ogryzki.
Takie dla tych zdrowych
są dzisiejsze zyski.
Morał z tego widać
jeden tylko płynie:
łatwiej żywot kończyć
z towarzyszem w winie.
Patykiem pisane* – to wino marki wino.
Głosił o tym wielki napis na etykiecie.
Jedyną jego zaletą było to, że było
tanie.
Komentarze (28)
Przyjemność i uśmiech.
:)
Ukłony dla Pana.
dziękuję również za uśmiech i wizytę u mnie
świetny utwór, pozdrawiam serdecznie :)
Witaj - wiersz na wesoło, wspomnienia taniego
wina"Patykiem pisane" Pamiętam dawne czasy PRL bo
pracowałem w handlu spółdzielczym /win tych nie piłem/
jednak dodam z czego były produkowane. Do produkcji
były owoce spady ze skupu robaczne, uszkodzone,
zgniłe. W fabryce sypaliśmy bezpośrednio do otworu
gdzie były płukane wodą i mielone do
przerobu wina, lub wysyp owoców
w zagrody na wolnym powietrzu, gdzie
po kilku dniach sypano do przerobu.
W. PRL nie było potrzeby reklam ponieważ powojenny
rozwój przemysłu nie nadążał za potrzebami.Dobry
towar nie potrzebuje reklam jak obecnie.
Pozdrawiam
Wesoło i z humorkiem. Wino patykiem pisane było
jeszcze za komuny.
Pozdrawiam niedzielnie.
Wesoło i o to chodzi :) Pozdrawiam serdecznie +++
:)) Na wesoło. Lubię.
Witaj.
Bardzo ciekawy i z humorem, powrót do wspomnień.
Podoba się wiersz.
Pozdrawiam.:)
Fajny wiersz.Wspomnień czar.Pozdrawiam.
...kura wiersze często pazurem pisała,
ale ją nie jedna gęś zdrowo wyśmiała,
dlatego od dzisiaj tylko wiersze gdacze,
i słyszy w podzięce klekotania kacze:))
pozdrawiam i punkt zostawiam...
patykiem pisane
było w tamtych czasach takich win
pozdrawiam:)
Oj było ci było tych win w PRL-u. Oprócz patykiem
pisanego, był nektar, tur i wiele innych wino
podobnych. ładnie i z humorem piszesz o roli
jabłuszek.
Pozdrawiam.
Do "krzemanki" dzięki za propozycję poprawek. Już
poprawiłem. :-)Brzmi o wiele lepiej.
Pozdrawiam
Plus za temat, a wino marki WINO choćby z robaczkami,
rozbrajało równo nawet tych z Majami.
:) Z humorem o doli jabłuszek.
Czytam sobie
"Choć liczka czerwone," zamiast
"Liczka biało czerwone," - dla rytmu
i "Łatwiej żegnać życie" ale to nie mój wiersz. Miłego
wieczoru:)