Październik
Zainspirowany wczorajszym wierszem Bereniki pod tym samym tytułem
Przekwitły begonie,
Rabata się czerni,
„O szyby deszcz dzwoni”,
To płacze październik.
Kot usiadł pod oknem,
Jak to lubią koty,
Lecz by wyjść i moknąć
Nie czuje ochoty.
Już jabłka zebrane,
Pełne skrzynie plonów,
A trawa nad ranem
Aż chrzęści od szronu.
Komentarze (22)
U mnie jeszcze nie chrzęści, ale pewnie zacznie :)
taka jest jego uroda.
Październik w moim życiu jest bardzo ważny:)
Ostatnia strofa dokładnie to odzwierciedla:)
Pozdrawiam:)Październikowo:)
Ja głos oddałam
/skrzynie pełne/ lepiej mi się czyta. Bardzo przyjemny
w odbiorze ten wiersz.
Pozdrawiam :)
Wiersz dobrze nastraja, super.
Dobrze ująłeś istotę października Michale. Dobre rymy.
Życzę Tobie udanego weekendu. :)