Pech
Kiedy stary dzień zachodzi,
myślisz sobie: dobrze jest!
Będzie gorzej? Nic nie szkodzi,
przyda ci się taki chrzest!
Życie co rusz płata figle,
a to dzieci, praca, mąż.
Pech gdziekolwiek cię doścignie,
tylko szczęście gubisz wciąż.
Jak to jest, że pech się czepia
jak ogona psiego rzep?
Tylko szczęście wciąż ucieka,
choć je gonisz, niczym kiep!
autor
Nieprzystosowana
Dodano: 2014-01-13 09:28:47
Ten wiersz przeczytano 681 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Rytmicznie i lekko o pechu, podoba mi się:)
Bardzo rytmiczny, fajny :)
w końcu sie to szczeście dogoni i los się uśmiechnie:)
Fajny wiersz, pasuje do mnie bo pech mnie też
prześladuje. Pozdrawiam cieplutko
Nie trać nadziei, może wszystko się zmieni. Pozdrawiam
Rzeczywiście, za dużo tych"jak", nie zwróciłam na to
uwagi:)
szczęście bywa kapryśne pozdrawiam
Rytmicznie o pechu. Proponuję zmianę "jak ten kiep" na
"niczym kiep", bo trzy jaki w jednej strofie są "jak"
eskadra:))
Miłego dnia.
Ze szczęściem tak bywa. Pozdrawiam.