Pecunia non olet?*
*Pieniądze nie śmierdzą?
Błądzi pieniądz, błądzi światem,
błądzi z wiatrem i pod wiatr.
Mąci wodę, skłóca z bratem,
chociaż zer szeregu wart.
Wpadł do studni, zmętnił lustro,
w którym lśniła ludzka twarz.
Z bogatego zerwał futro,
poniósł, gdzie chichocze czart.
Zmieszał piołun z lukrem w garze ,
w pustą kieszeń dziada wpadł
i zaciążył niczym kamień.
Błądzi pieniądz - losu żart.
Rządzi światem, skłóca z bratem,
skłóca z siostrą szmalu szmer.
Wpadł w kałużę. Awers, rewers
uwalane na jej dnie.
Komentarze (23)
Tera tylko muzyka i można śpiewać, taka fajna
muzykalna wersja wiersza:)
...właśnie krąży, krąży złoty pieniądz
pozdrawiam:)
Zakręciłaś tym pieniążkiem. Pozdrawiam cieplutko.
zgrabny dobrze napisany wiersz pozdrawiam
Czyta się czyta, grusz-Elu.
Pozdrawiam :)
niestety, ale właśnie tak często bywa, bardzo zgrabnie
napisany wiersz :-)
Smutne ale prawdziwe. Cieplutko pozdrawiam
Zachłannych gubi, biednym pomaga. Pozdrawiam
serdecznie