@Pejzaż marynistyczny w tonacji...
Dwie wersje: "rymowana" i - pierwotna - "biała"
Pejzaż marynistyczny w tonacji molowej
Molowo 2
Zobacz,
jakie morze dziś zachłanne...
Piach połyka w toń, haustami.
Brzeg rozbija się o fale
- zawsze dobre w biciu piany
...czcze bałwany...
Słyszysz...?
Nikną ślady wczorajszego
szczęścia - w muszli śpi zwinięte.
Szumem wody kołysane,
czymś - niebyłym, co - nie będzie.
...za nic, w świecie...
Popatrz...
Przypływ zaczął się ślimaczyć -
utknął brzuchem na mieliźnie.
A przez palce w oczy piasek
znowu sypnie, nim osiędzie
...w oku, solą...
A po molo
został tylko pół-wykrzyknik
mewy-śmieszki. W falach, jak liść...
Zawieszony w g-moll punkcik...
między nami
kropka
bez 'i'
.
Widzisz...?
___________________________________
Molowo 1 (poprawiony)
nasz deptak
tonie
w spienionej otchłani
wykrzyknik mewy
nad drogą
z martwych drzew
zawieszona
w g-moll
kropka
bez 'i'
Albinoni (Giazotto) - "Adagio in G Minor" https://m.youtube.com/watch?v=XN5BFIHXs_I
Komentarze (31)
Biorę obie i idę sobie. Pozdrawiam.
Piękne - obydwie;)
Też wolę rymy. Pięknie. Pozdrawiam.
Dla mnie, miłośniczki rymów, zdecydowanie wersja
pierwsza...
Jeśli ktoś nam chce poczytać, to tylko zamknąć oczy i
obraz sam się pojawi, a o to chyba chodzi...
Spodobał się i to bardzo....
U Ciebie Moniu biere wszystko :)
A ten marynarz, jak bym go dorwała to bym mu tak cisła
w mollo, że...
Pozdrawiam :)
Moniko.
Czytałam już rano.
Pojechałam sprawdzić.
Może zatwierdziło obie wersje.
Pojmuję każdy wers, każdą kropkę.
Każde splecione znaczenie.
Zostawiam pozdrowienia, ciepłe.
Tak, tak.
ładnie wymownie moje klimaty...osobiście wolę rymy :-)
pozdrawiam
Obie dobre, jednak do mnie bardziej przemawia
rymowana.
moim zdaniem nie można mówić o dwóch wersjach - druga
to jakby miniatura 'na motywach' pierwszego wiersza.
ja lubię krótkie formy, wybieram więc miniaturę, tym
bardziej że bardzo do mnie przemawia; co do pierwszej
wersji - też, jak mariat, uważam że za wiele
wielokropków (tak mi się wydaje). za miniaturę plus i
pozdrawiam serdecznie:)
Jestem absolutnie za wersją rymowaną, ale bez
wielokropków rozstawionych tak na wszelki wypadek z
przodu.
Wersja biała to tylko 3% rymowanej.
Ja za krzemanką
https://www.youtube.com/watch?v=kn1gcjuhlhg
Moniko, inna wersja i wiolonczelista niczego sobie.
Zobacz z Twoich dwóch wersji wyszło na jedno - brak
kropki nad "i"...wymowne?
Mnie także się podoba. Niezwykle wymowna jest ta
finałowa kropka bez i.
Co myślisz o zamianie "Nikną" na "Cichną"?
Miłej soboty;)
Marynistyczna metaforyka wyrażona w pesymistycznej
narracji, nieco wypacza liryczny obraz morza, ale
/moim zdaniem/ jest to celowe
ukazanie stanu jaki często jest wynikiem rozstania.
Serdeczne pozdrowienia.