PEŁNIA
drżące liście nieśmiertelne
w jaskini duszy światło poznania
oplecione zjawą źródeł i skarbu
kilkugłowy ze skrzydłami strzeże
uzdrawia pnie w górę siedem na
pradrzewie budowli dla energii ciała
oko zamknięte przyczyna chaosu
rzeki nie trzymają swojej drogi
deszcze nagłe niszczą wilgoć wymuszona
w łonie sensu urodzaj ikona nadziei
zieleń ubije mleczną drogę istnienia
oceanu
w lasce Mojżesza do nowego wiary pucharu
żywej wody zagadka trwania kiedyś
odrzucona
symbol DNA wzbudzony naturę odkrywa
nicość to bytów zmienność jedynie ukryta
trwały archetyp pramatki pół kobiety
i pół węża nieświadomy instynkt wrażeń
pozazmysłowych napełniają lękiem
człowieka
a tłumiony rodzi demony ego
potencjał widzenia wyprostowany
zada cios obłudzie zatańczy radość
wyzwolony z wędzideł świat
zrodzi perłę mądrości zło zniszczy
oziębłość dla ludzkich pragnień
miłość to pełnia z nie i świadomego
/UŁ/
Dziękuję:) za krytyczne uwagi,które są
pomocne,ale
przypominam,że ocena mojej osoby to nie
krytyka wiersza.Dziękuję więc za czytanie i
konstruktywne opinie wiersza i życzę
dobrego dnia Wszystkim Czytelnikom:)
Art123:) Jestem Ci wdzięczna za
słowa.Dotknąłęś ważnego aspektu w
poezji.Kiedy rozumiemy i kiedy czujemy
wiersze..Są jednak wiersze dla obecnie
mniejszej ilości osób.Dlaczego?Poezja
poszła już w zjawiska dalsze odkrywać
pragnie i to co ja teraz piszę będzie
odczytane teraz i kiedyś bo trzeba pisać
nie na tę chwilę a żeby była aktualna też
potem i język ogarnął sens,a więc na
podstawie poznanych tworzy się nowe
treści.Poezja ma swoje prawa i zawsze jest
życiem i musi nim być a sprawy nieznane
podawać musi tymi zwrotami które już
poznane w wiedzy człowieka.Razi i oburza
mnie powtarzanie truizmów, powielanie
całych wersów, metafor, które już znane w
poezji i wielu ludzi znając otwarte drzwi
przez innych poetów robią sobie popularność
ich odkryciami. To wstyd.Poezja nie po to
istnieje, by dogadzała ego tworzącemu
/kariery/ale żeby dotykała nieznanych
obszarów właśnie dla szerokiej masy ludzi i
tak się stanie.Czytajmy utwory poetyckie,
ale po to aby tworzyć
swój, nowy zasób słów i pobudzić
wyobraźnię,by stworzyć styl oryginalny w
nim słowa własne bo to twarz, tożsamość
Poety.
Dziękuję.Wniosek mój- popularność nie leży
w moim dążeniu, tylko rozszerzanie
horyzontów własnych i czytających- a jest
to wiedza nie na jedno życie- jak
powiedział słusznie jeden z filozofów,ale
trop należy zostawić To jest cel
sztuki:):)Chciałabym,żeby mi się to kiedyś
udało Pozdrowienia dla Ciebie Art:)
napisany Kraków,12.05.2007 ula2ula
Komentarze (20)
witam,wiersz o wielu znaczeniach,na komentarz się nie
silę są lepsi,ale pozdrawiam serdecznie i ciepło.
Czakramy, każdy pokazuje życie i daną sytuację z innej
strony."...Miłość to pełnia z nie i świadomego"
Na różnych poziomach świadomości, postrzegane
zdarzenia nabiebrają nowych znaczeń. Dobry wiersz,
miło było się wglębić:))
Oj tak, gdyby zniszczył zło już w zarodku, a dobru dał
się rozwinąć po wsze czasy i na wieczność. Teraz krąży
po świecie, nie dając spokoju ni odrobiny wytchnienia.
Jak długo?
potencjał widzenia wyprostowany
zada cios obłudzie.....tylko czyjej....
Jak zwykle bez interpunkcji i jak zwykle w rezultacie
tysiąc możliwych znaczeń :)