Perpetuum mobile miłości...
Zbuduję kiedyś machinę
perpetuum mobile miłości
zasiądę w niej za sterami
powrócę do wrót szczęśliwości
i
niech się te wrota otworzą
chociaż na chwilę jedną
bym
znów poczuła miłość
tak
bardzo mi teraz potrzebną
pozmieniam daty w zegarze
by
już nie było powrotu
aby
mnie tam w tej krainie
otulił miłości Twej spokój
bym
znów się poczuła szczęśliwa
kochana i upragniona
czy
perpetuum mobile wystarczy
przewrotu w miłości dokona?
tym razem "perpetuum" chyba bezbłędnie;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.