pesymistycznie
W łańcuchy skuty jak pies
Zbierając od życia cięgi
Czym to szczęście jest
Gdy na ciele same pręgi
Miedzy życiem a śmiercią zawieszony
Poniżany przez ludzi
W otchłań straconych wtrącony
Jak feniks pesymizm się we mnie budzi
autor
nauel
Dodano: 2006-11-20 09:19:50
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.